sobota, 3 sierpnia 2013

Uff jak gorąco...

Tak gorąco, że aż za gorąco :-) Ciężko wziąć się do jakiejś pracy. W cieniu klonu powstały dzisiaj dwa naszyjniki - splątane jak gałęzie drzewa które użyczyło mi dzisiaj swego chłodu.

Awenturyn, granit, onyks i metalowe dekory. Zapięcie i końcówki srebrne. Rzemień naturalny, barwiony.


Ametyst, jadeit, kwarc różowy, akrylowe kulki. Zapięcie i końcówki srebrne. Rzemień naturalny, barwiony.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz